czwartek, 19 kwietnia 2012

Leasing vs kredyt - co lepsze dla fotografa? O finansowej stronie fotografii okolicznościowej.

...konieczność zebrania odpowiednich dokumentów...

O tym jakie zalety ma podatkowe ma leasing rozpisywać się nie zamierzam - na ten temat napisano dość. Gwoli przypomnienia podam jednak różnice:
KredytLeasing
Możliwość wliczenia w koszty uzyskania przychodu całości opłaty miesięcznej:nie, możliwość wpisania w koszty tylko części odsetkowejtak, możliwość wpisania w koszty całości kwoty czynszu wraz kosztem ubezpieczenia
Możliwość skorzystania z procedury uproszczonej przy niższych kwotach (do ok. 10 000 zł netto):obecnie większość banków wycofuje się z takiej oferty, w większości przypadków przy kredycie powyżej 5 000 zł wymagane są dokumenty rejestrowe oraz zaświadczenie o niezaleganiu z podatkami, ponad to część banków wymaga dowodów wpłat podatku dochodowego z ostatnich 3 m-cyprzy kwocie do 10 000 zł netto większość firm leasingowych zastosuje uproszczoną procedurę leasingową wymagając jedynie kopi dokumentów rejestrowych oraz oświadczenia przedsiębiorcy o uzyskiwanych dochodach
Wymagana zgoda współmałżonka:przy kredytach powyżej 5 000 zł najczęściej tak, choć są banki, które utrzymują ten limit na poziomie 10 000 złnie
Jak widać, już sama konieczność zebrania odpowiednich dokumentów dla prowadzących działalność gospodarczą może okazać się nie lada wyzwaniem. Z mojej praktyki wynika, że największy problem stanowi udokumentowanie wpłaty podatku dochodowego z ostatnich 3 m-cy. W większości małych firm tak planowane są wydatki aby uniknąć tej przykrej konieczności - w końcu nikt nie lubi gdy zabiera mu się pieniądze. Ponad to o ile w przypadku kredytu finansującego zakup ratalny kwota 13 000 zł jest często astronomiczna i włącza wszelkie możliwe lampki ostrzegawcze w systemie kontrolingu i weryfikacji, o tyle w leasingu są to "drobne", które często mogą być finansowane na zasadach uproszczonych.

Często słyszę: "...rata leasingowa jest wyższa / droższa o raty kredytu, a później - nie dość, że co miesiąc płaci się więcej - to trzeba coś tam jeszcze płacić za wykup..."

Niby racja, czynsz leasingowy jest często wyższy od kwoty raty, jednak ma tą zaletę, że w całości jest kosztem uzyskania przychodu, a tym samym obniża konieczność zapłacenia podatku dochodowego. W efekcie leasing średnio i długo okresowy jest korzystniejsza formą finansowania.

Warto też pamiętać o tym, że w branżach o szybkim tempie rozwoju technologicznego (a do takich należy branża foto - video) sprzęt "starzeje" się szybciej niż wskazywała by na to data produkcji.

Kolejnym elementem jest zużycie sprzętu - w amatorskim użytkowaniu limity na poziomie 100 000 zdjęć nie stanowią problemu, w zastosowaniu pro - zdecydowanie tak. Przeciętny fotograf zawodowy z jednej imprezy przywozi około 1000 - 1500 zdjęć, takich imprez ma 2 - 6 w miesiącu, a około 50 w ciągu roku. Nie trudno policzyć, że przeciętną granicę żywotności sprzęt osiągnie po około 2 - 3 latach. Można go oczywiście naprawiać - tyle, że w tym okresie najczęściej pojawi się już nowsza, często poprawiona wersja używanego dotychczas sprzętu... Cóż, kółko zaczyna się od nowa, tylko, że trzeba jeszcze sprzedać stary sprzęt - uważając na to aby zrobić to przed okresem amortyzacji, bo po jego upłynięciu cała kwota sprzedaży stanowi dochód, który jest opodatkowany... Polecam rozmowę z księgowym, może być dość pouczająca.
W przypadku leasingu, po okresie określonym w umowie, problem z upłynnieniem starego sprzętu można przerzucić na leasingodawcę, samemu w tym czasie podpisując nową umowę na kolejną wersję sprzętu.

Wyżej opisałem sytuację dotyczącą korpusu lustrzanki ale to samo dotyczy praktycznie większości osprzętu, który tworzy warsztat pracy fotografa:
  • lamp błyskowych,
  • komputera,
  • oprogramowania,
  • obiektywów - choć w tym przypadku okres zużycia i starzenia się jest znacznie dłuższy,

Rata leasingowa 595 zł, rata kredytowa 596 zł

Na koniec zostawiłem pewne, dość uproszczone wyliczenie:
Korpus semi-pro: 7 000 zł
Zestaw 3 obiektywów na początek: 7 000 zł
Reporterska lampa błyskowa: 1 300 zł
Oprogramowanie do obróbki zdjęć: 3 500 zł
Przyzwoity monitor o dobrej jakości odwzorowania barw: 2 000 zł
Przyzwoity komputer: 2 500 zł
Pozostały osprzęt: 2 500 zł
RAZEM: 25 800 zł

O kredycie na taką kwotę radzę zapomnieć, leasing też nie będzie łatwy ale zdecydowanie prostszy do załatwienia, w szczególności, jeżeli już jakiś czas na rynku działamy jako firma...
Jak będzie wyglądała średnia różnica w racie? Leasing: 595 zł brutto / m-ąc, realny koszy nabycia po uwzględnieniu korzyści podatkowych: 26 750 zł (z opcją wykupu) lub 25 000 zł (bez wykupu po okresie umowy)
Kredyt: 596 zł / m-ąc, realny koszt nabycia po uwzględnieniu oprocentowania: ok. 27 500 zł

O ile w przypadku leasingu raczej nie powinno być problemu z procedurą uproszczoną, o tyle w przypadku kredytu nie obejdzie się bez przedstawienia dowodów wpłat do US i ZUS. Ponad to, w większości przypadków osoby prowadzące działalność gospodarczą krócej niż 1 rok będą miały zdecydowanie "pod górkę...".
Oczywiście, na rynku można znaleźć okazje, w których zarówno kredyt jak i leasing będzie udzielany na korzystniejszych warunkach...
Z punktu widzenia początkującego fotografa leasing ma sporo zalet związanych z mniejszą ilością formalności. Jak widać koszt miesięczny kształtuje się na podobnym poziomie. Choć faktycznie przy leasingu powinienem doliczyć jeszcze koszty obowiązkowego ubezpieczenia. Biorąc jednak pod uwagę wartość sprzętu trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której pracujemy bez ubezpieczenia... Choć w tym kraju nic mnie już nie zdziwi.
Podsumowując. Wg mnie wygrywa leasing oferujący
  • przy podobnych kosztach miesięcznych mniej formalności,
  • realnie niższe koszty pod koniec okresu leasingowania (przy brak konieczności wykupu),
  • prosty mechanizm odświeżania bazy sprzętowej,


Końcowa decyzja oczywiście należy do zainteresowanego, jednak przed zakupem kolejnego sprzętu na raty radzę przemyśleć czy mało popularny w branży leasing nie jest korzystniejszy...

10 komentarzy:

  1. To je nie jest łatwa decyzja. Fakt, że w przypadku leasingu można całą ratę zaliczyć w koszty.

    Z wielu kalkulatorów internetowych wynika, że jest on znacznie tańszy niż kredyt np. z tej symulacji wynika, że można odliczyć sobie 14 tys. zł od podatku.

    W przypadku kredytu można niby odliczyć tylko odsetki, ale za to można rozliczać amortyzację samochodu. Co także znacząco obniża koszty.

    Dlatego wszystko zależy od konkretnej sytuacji i na to pytanie może odpowiedzieć tylko dobra księgowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Leasing to świetna opcja rozwoju dla początkujących firm, których często nie stać na kupno drogiego sprzętu. Dlatego ja skorzystałam z tej opcji pozyskania sprzętu wcale nie żałuję- mam najnowszy sprzęt przy naprawdę niskich kosztach rat leasingowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem orędownikiem kupowania, przynajmniej na początku działalności sprzętu poleasingowego. Jesteś fotografem? Więc potrzebujesz mocny komputer do obróbki zdjęć. Na droższym sprzęcie można bardzo łatwo zobaczyć jakie różnice cenowe ma dany sprzęt. Dla przykładu HP ZBook 17 z procesorem i7-4600M oraz 8gb ramu nowy kosztuje około 8 tysięcy złotych. Poleasingowy nie będzie nas kosztował więcej niż 2600 złotych to jest kolosalną różnicą dla początkującego fotografa. Przykładów jest wiele i można je mnożyć. Sprzęt ten w większości jest bardzo dobrze utrzymany i posłuży nam wiele lat.

    OdpowiedzUsuń
  4. A może leasing będzie dużo lepszą opcją? Przecież dzięki temu firma od początku bez żadnych kłopotów może funkcjonować. Polecam sprawdzić przede wszystkim oferty, aby była możliwość znalezienie tej najlepszej. Taka jest chyba kolej rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem to najlepsza opcja w obecnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że kredyt jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że lepiej zdecydować się na kredyt, mimo że oferty leasingowe mogą być naprawdę dobre.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, to chyba zależy od sytuacji, dla jednego lepszy będzie kredyt dla innego leasing. Cóż, chyba najrozsądniej będzie to po prostu przeanalizować i przeliczyć

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń